Jo Nesbo i "Człowiek nietoperz".


Pierwsza z serii książek opowiadających o policjancie Harry'm Hole. Na moim blogu ten bohater pojawił się już przy okazji recenzji powieści kryminalnej Czerwone gardło Jo Nesbo, która jest trzecią z całego cyklu poświęconego tej postaci. I tak sobie myślę, że nic nie dzieje się bez przypadku, dobrze, że nie zachowałam chronologii i zaczęłam od środka, bo muszę z lekkim zawodem stwierdzić, że "Człowiek nietoperz" nie jest aż tak dobry, jak wcześniej wspomniany tytuł. Na szczęście zdążyłam już polubić Harr'ego, więc na pewno sięgnę po kolejne tomy, mając nadzieję, że autor się po prostu dopiero rozkręcał.

Fabuła jest dość ciekawa, aczkolwiek w pewnym momencie słabnie napięcie i przyznam, że zdążyłam się nieco znudzić. Norweski policjant udaje się do Australii, by pomóc wyjaśnić okoliczności śmierci jego rodaczki, współpraca z tutejszymi władzami okazuje się być wyzwaniem, ale też okazją do zawarcia nowych przyjaźni, i nie tylko...

Harry ma swoje słabości, jest dobrym gliną, ale nie zawsze trafnie typuje podejrzanych. Za to właśnie polubiłam tę postać, jest człowiekiem z krwi i kości, ma swoje lepsze i gorsze chwile, czasem sprawy prywatne wpływają na jego pracę, popełnia błędy, za które musi zapłacić. Jest momentami nieporadny, ale w tym tkwi siła tego bohatera, jest zwyczajnym człowiekiem z pewnymi słabościami, co nie przeszkadza mu wykonywać swej pracy najlepiej jak potrafi. 

Mimo, że ta książka nie trzyma czytelnika przez cały czas w napięciu,  i tak ją polecam, naprawdę warto zapoznać się na dłużej z Harry'm Hole. Nie sposób tego zrobić, pomijając pierwszy tom z całej serii.

Życzę przyjemnej lektury.



Komentarze

Popularne posty