Moja prywatna i subiektywna skala ocen.


Od dawna myślę o tym, by wprowadzić na blogu mój osobisty system ocen przeczytanych książek. Pora więc przejść od słów do czynów. Kiedy piszę o swoich odczuciach związanych z konkretną lekturą, nie zawsze są ona na tyle precyzyjne, byście potem z pewnością mogli stwierdzić, że podobała mi się lub nie dana pozycja. System ocen w skali od 1 do 6 (zupełnie jak w szkole) ułatwi nieco sprawę, natomiast zupełnie uporządkuje dołączony do każdej z ocen, charakteryzujący ją opis. 

W skali od najgorszej do najlepszej, oceniona książka według mnie jest:
1 - beznadziejna, szkoda czasu, pieniędzy i energii
2 - słaba, mierna, sam nie wiesz czemu przez nią przebrnąłeś, może masz w sobie nieco z masochisty lub po prostu trzymasz się zasady, że książkę należy przeczytać do końca, choć potem zadajesz sobie nieustannie pytanie, gdzie w tym sens i logika...
3 - nie w moim guście, co nie oznacza, że jest słaba, pewnie posiada jakieś walory literackie, ale po prostu ja ich nie umiem dostrzec i docenić
4 - dobra, bo dobrze i ciekawie napisana, zdecydowanie warto po nią sięgnąć
- bardzo dobra, wciąga i angażuje emocjonalnie oraz intelektualnie, niemal ideał, przeczytaj koniecznie!
6 - genialna, zapada głęboko nie tylko w sercu i pamięci, wprost nie możesz się oderwać, z żalem myślisz, o tym, że wkrótce dobiegnie końca, na pewno przeczytasz ją kilkukrotnie, bo to po prostu arcydzieło!

P.S. Na bieżąco będę wystawiać swoje stopnie, co do wpisów wcześniejszych,  proszę o trochę czasu  i cierpliwość.


Komentarze

Popularne posty