Sarah Waters "Za ścianą".

Najnowsza powieść Sarah Waters "Za ścianą" to bardzo ciekawa i dobrze napisana historia czwórki bohaterów, akcja toczy się na początku XX wieku, tuż po zakończeniu pierwszej wojny światowej. Mieszkające na obrzeżach Londynu: niedawno owdowiała pani Wray oraz jej dwudziestokilkuletnia córka Frances, które reprezentują zubożałą klasę wyższą, ze względu na kiepską sytuacje finansową zmuszone są wynająć część swojego domu pewnemu małżeństwu. Państwo Barber będący przedstawicielami rodzącej się  klasy urzędniczej okazują się miłymi ludźmi, choć przebywanie pod jednym dachem z lokatorami dostarcza różnego rodzaju przeżyć, od zażenowania wynikającego ze wspólnego dzielenia przestrzeni z obcymi ludźmi, po rodzącą się przyjaźń między Frances i młodą panią Barber. 

Powieść ta nie tylko ukazuje do czego może doprowadzić niepohamowana namiętność, ale niewiarygodnie starannie obrazuje życie codzienne i przemiany jakie zaczęły zachodzić w społeczeństwie brytyjskim po zakończeniu wojny, dzięki niej poznajemy zwyczaje i sposób spędzania czasu wolnego przez ludzi  z tamtej epoki. Całość czyta się bardzo dobrze, książka trzyma  w napięciu, które rośnie z minuty na minutę, do końca zastanawiamy się jak zakończą się losy opisywanych bohaterów, które w trakcie przybrały tak nieoczekiwany obrót.

W najnowszym numerze magazynu "Książki" można przeczytać wywiad z pisarką, która opowiada o sobie, swoich inspiracjach literacki, pozaliterackich i wyżej opisywanej powieści.

Polecam "Za ścianą" bo jest to świetnie skonstruowana i napisana książka, niebanalna i prowokująca do myślenia, i mimo, że jej akcja toczy się dobre kilkadziesiąt la temu, tematyka pozostaje bardzo aktualna.

Moja ocena: 4+