"Narzeczona Schulza" Agata Tuszyńska


Książkę "Narzeczona Schulza" Agaty Tuszyńskiej przeczytałam z dużą ciekawością. Postać sławnego artysty poznajemy za pośrednictwem bardzo szczegółowej, momentami szokującej relacji jego narzeczonej Józefiny Szelińskiej. 

Zakochana wbrew wszystkim i wszystkiemu w Brunie kobieta, odkrywa przed czytelnikiem jego wszystkie słabości i najdziwniejsze upodobania. Związek tych dwojga był niezwykle oryginalny, burzliwy i trwał wiele lat, jednak usposobienie artysty oraz jego skłonności do kobiet lekkich obyczajów spowodowały nieuniknione rozstanie. Mimo tego Juna, bo tak nazywał ją Bruno, nigdy nie przestała go kochać. Nie mogła pogodzić się z jego śmiercią. Za pośrednictwem jej wspomnień czytelnik ma możliwość przekonać się jakie życie wiódł Schulz, jak bardzo kochał Drohobycz, jakim był człowiekiem i artystą. 

Najbardziej zadziwiający jest fakt, że mimo powszechnego uznania dla swojego talentu oraz sympatii wśród bohemy polskiej tamtego okresu, nie udało się go uratować przed losem, jaki spotykał większość ludzi żydowskiego pochodzenia.

Książka jest fikcją literacką stworzoną przez Agatę Tuszyńską na podstawie wspomnień, pamiętników i listów, aczkolwiek postać Juny istniała naprawdę i jest to jedyna kobieta, której Bruno Schulz zaproponował małżeństwo oraz zadedykował "Sanatorium pod Klepsydrą". 

Jeśli lubicie tego typu książki, polecam, bo jest ona bardzo dobrze napisana.

Moja ocena: 4


Komentarze

Popularne posty