"Kotka i generał" Nino Haratischwili, Wydawnictwo Otwarte.


Mam mieszane uczucia, co do tej książki, bo z jednej strony bardzo dobrze mi się ją czytało, a z drugiej mocno rozczarowało mnie jej zakończenie. Cała historia jest intrygująca i wciągająca, aż do momentu, kiedy losy wszystkich bohaterów się krzyżują, wtedy zaczyna się coś psuć z fabule, moim zdaniem traci ona na wiarygodności. Trzeba jednak przyznać, że te pierwsze kilkaset stron czyta się na tyle świetnie, że z wielką przyjemnością do niej wracałam. Główni bohaterowie pochodzą z różnych krajów i epok, co nam daje świetnie napisaną, wielowątkową powieść.

Nastoletnia Czeczenka, która marzy by być aktorką jest w stanie wiele zaryzykować, by spełnić swe marzenie. W czasie trwającej wojny, w tajemnicy przed wszystkimi, sprzedaje stacjonującym niedaleko rosyjskim żołnierzom drób i jajka. Pragnie ratować siebie i swoją rodzinę, zarobione pieniądze, chce przeznaczyć na ucieczkę...

Młody rosyjski żołnierz, syn bohatera wojennego, który nienawidzi armii trafia na tereny wojny czeczeńskiej. Tęskni za ukochaną i spokojnym życiem w Moskwie. Wojskowa hierarchia i działania niektórych dowódców zaczynają mu  coraz mocniej doskwierać...

Gruzińska aktorka, która od wielu lat mieszka z rodziną w Berlinie próbuje zaistnieć w świecie filmu i teatru. Niespodziewanie dostaje propozycję zagrania nieżyjącej od dawna dziewczyny, do której jest uderzająco podobna. Zleceniodawcą jest rosyjski multimilioner, który bardzo hojnie chce ją wynagrodzić za tę niezwykłą przysługę...

Niemiecki dziennikarz Onno mieszkający w Berlinie, który pisze o rosyjskich oligarchach, nie bojąc się demaskować ich niechlubnej przeszłości. Niemal obsesyjnie interesuje go postać Orłowa, postanawia się do niego zbliżyć przez jego córkę. Ada okazuje się piękną i inteligentną kobietą, w której Onno natychmiast się zakochuje. Nieoczekiwanie, dziewczyna również bardzo chce poznać nieznaną przeszłość swojego wpływowego i ukochanego ojca...

Rosja w czasie transformacji, wojna czeczeńska, gruzińskie migawki z Tibilisi, współczesny Berlin to tylko niektóre z planów, w których toczy się ta poruszająca opowieść inspirowana prawdziwymi zdarzeniami. Retrospekcje, które przenoszą nas w przeszłość, by pokazać wzajemne zależności, wyjaśnić zdarzenia, które z pozoru tworzą odrębne opowieści, a tak naprawdę łączą się w dramatyczną całość. 

Wina i pokuta za dawne grzechy to główne tematy, na których opiera się cała fabuła. Ich konsekwencje ponoszą nie tylko winowajcy, ale także ich bliscy. Piękny, poetycki język, niejednoznaczni bohaterowie, sposób opowiadania całej historii sprawiają, że czytałam ją z wielką przyjemnością prawie do końca. 

Jak już wspominałam, zawiodłam się na zakończeniu, które wydało mi się absurdalne i niezrozumiałe, zupełnie nie pasujące do całości. To jest oczywiście moja subiektywna ocena, dlatego nie zamierzam Was zniechęcać do lektury, bo mimo wszystko uważam, że warto ją przeczytać. 

Komentarze

Popularne posty