"Religa. Biografia najsłynniejszego polskiego kardiochirurga" autorstwa Dariusza Kortko i Judyty Watoły.



Przeczytałam tę książkę w styczniu, byłam wtedy świeżo po obejrzeniu słynnego filmu "Bogowie", który mnie zachwycił i oczarował. Wyszłam z kina pod ogromnym wrażeniem i tego samego spodziewałam się po biografii najsłynniejszego polskiego kardiochirurga. Czy moje oczekiwania zostały spełnione? W dużej mierze tak, ale nie do końca...

Przede wszystkim początek książki jest identyczny z tym, co zawarto w filmie, przeraziłam się, że cała biografia będzie niemalże scenariuszem, na którego podstawie powstali "Bogowie". A ja spodziewałam się pogłębienia zdarzeń przedstawionych na ekranie, chciałam detali i nowych historii. Na szczęście kolejne rozdziały opisują nieznane z filmu fakty z życia profesora Religii, ukazują jego heroiczną walkę z systemem o wdrożenie procedur transplantacyjnych.

Nie tylko film, ale także książka uświadomiła mi jak wiele zawdzięczamy temu upartemu i za wszelką cenę dążącemu do celu kardiochirurgowi. Był on absolutnym pionierem w swojej dziedzinie, zawsze szedł po prąd, działał wbrew wszystkim i wszystkiemu. Podziwiam go za to, że nie dał się złamać systemowi, nieprzychylnemu środowisku lekarskiemu, nie załamały go dość liczne niepowodzenia, które pojawiły się w początkowej fazie przeprowadzania przeszczepień. Kiedy czytałam rozdział poświęcony pacjentom, którzy przeżyli dzięki przeszczepionemu sercu kilkanaście i więcej lat, zobaczyłam, że w tym szaleństwie była metoda, że Religa mimo niekonwencjonalnych działań, dokonał w życiu wielu ludzi po prostu cudu.

Profesor Religa był charyzmatyczną przywódcą, idealistą, marzycielem, który potrafił zbudować wokół siebie zespół wspaniałych współpracowników, którzy uwierzyli w jego wizję i z pasją realizują ją do dziś.

Książka jest ciekawie napisana, momentami czyta się ją jak najbardziej pasjonujący thriller medyczny, z niedowierzaniem przecierałam oczy nad akapitami opisującymi wszczepienie zwierzęcego serca człowiekowi czy zwożenie z zachodu zużytego sprzętu medycznego, który w Polsce przez długie lata nie był jednorazowy oraz przedziwnej kooperacji z wojskiem, dzięki któremu wiele z operacji było możliwe do przeprowadzenia.

Moim jedynym zarzutem jeśli chodzi o tę biografię, jest jej mało osobisty charakter, spodziewałam się, że lepiej poznam słynnego kardiochirurga, dowiem się więcej nie tylko o nim samym, ale także jego bliskich, tymczasem książka jest napisana z dość ogólnej perspektywy, jest bardziej zbiorem faktów, niż osobistych wynurzeń, ale przecież to nie autobiografia. Mimo tego czytelnik ma możliwość poznania Religii jako doskonałego kardiochirurga, autorzy uchylają nieco rąbka tajemnicy jakim był ojcem czy mężem, nieco więcej miejsca poświęcają jego karierze politycznej.

Polecam tę książkę wszystkim, którzy cenią ludzi z pasją. Jeśli szukacie inspiracji, pragniecie coś zmienić w sowim życiu lub po prostu chcecie poznać historię najsłynniejszego polskiego kardiochirurga - polecam.

Moja ocena: 3+

Z wiosennymi pozdrowieniami,
ZaczytAna

Komentarze

Popularne posty