Harry Hole w kolejnej odsłonie, czyli "Trzeci klucz" Jo Nesbø.



Czwarty tom z cyklu opowiadającego o nietuzinkowym policjancie Harrym Hole. Tym razem główny bohater staje się nie tylko podmiotem, ale i przedmiotem śledztwa, ku uciesze i wielkiej satysfakcji kilku jego kolegów z komisariatu, gdyż nie ma co ukrywać, Harry nie cieszy się powszechną sympatią wśród wszystkich współpracowników. Z pewnością dzieje się tak z powodu tego, że Hole jest skuteczny, nieustępliwy oraz bezgranicznie uczciwy. Lubi działać po swojemu i nie uznaje fałszywych autorytetów. 

"Trzeci klucz" opowiada historię morderstwa młodej kobiety o imieniu Anna, z którą kiedyś coś łączyło Harrego, osobno toczy się także dochodzenia w sprawie napadu na bank,w którym na oczach wszystkich zebranych, ginie kasjerka. Harry współpracuje z nową partnerką, która specjalizuje się z nietypowych metodach śledczych. Dochodzenie zaczyna się komplikować, każda zagadka pociąga za sobą następne. Trzeba przyznać, że autor w bardzo ciekawy sposób opisał sposób działania norweskiej policji, metody śledcze oraz sieć relacji zawodowych pomiędzy poszczególnymi funkcjonariuszami komisariatu. Jo Nesbø w charakterystycznym dla siebie stylu prowadzenia narracji, rozsnuwa kolejne wątki, a jest ich w tej książce naprawdę sporo, momentami ledwo nadążałam z ich percepcją, być może jest to efekt mojego chronicznego niewyspania, ale raczej ma to związek z zawiłą i naprawdę skomplikowaną fabułą.

Nie mogę powiedzieć, że jestem zachwycona tym kryminałem, ale jest on dobry i godny polecenia. Jest coś takiego w postaci Harrego, że przyciąga i budzi sympatię, mimo jego wszystkich niedoskonałości oraz momentami dziwnych i niezrozumiałych zachowań. Może dzieje się tak za sprawą  jego uczciwości i bezkompromisowości, a także bycia outsiderem oraz samotnikiem. W każdym bądź razie, główny bohater, skupia i przyciąga uwagę czytelnika na dłużej bardzo skutecznie.

Jeśli macie ochotę na dobrze i ciekawie napisany kryminał, to zdecydowanie warto, całość czyta się naprawdę dobrze i ma się ochotę na więcej.

Moja ocena: 4


Komentarze

Popularne posty