"Czerwony świt" Jędrzej Pasierski, Wydawnictwo Czarne.



"Roztopy" Jędrzeja Pasierskiego to był najlepszy polski kryminał, jaki miałam okazję czytać w zeszłym roku. Kiedy tylko pojawiła się kolejna część z komisarz Niną Warwiłow w roli głównej, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Od razu powiem, że nie jest to powieść na miarę "Roztopów", ale czyta się ją bardzo dobrze i niezwykle szybko, nad czym trochę ubolewam, bo chciałoby się pozostać z jej bohaterką znacznie dłużej. 

Jest to klasyczny kryminał w stylu Agaty Christie. Mamy zabójstwo, wąskie grono podejrzanych i śledztwo, które nie zawsze toczy się we właściwym kierunku. Niebanalna postać pani komisarz jest niezaprzeczalnym atutem tej serii. Kryminalne wątki przeplatają się z obyczajowymi. Nina Warwiłow dopiero niedawno wróciła z urlopu macierzyńskiego do pracy, jej związek z dotychczasowym partnerem się rozpadł, a ojciec wylądował w szpitalu. Pani komisarz ma sporo ciekawych przemyśleń, nie tylko na temat samego śledztwa. Akcja toczy się w Warszawie, narrator intrygująco i niezobowiązująco snuje swą opowieść, prowadząc nas przez praskie ulice, ich kultowe miejsca i inne warszawskie dzielnice. Trzeba przyznać, że z dużą przyjemnością czytałam te fragmenty, w których Warszawa przez chwilę stawała się bohaterką pierwszego planu. 

A książka zaczyna się następująco... Młoda  i znana aktorka razem ze swoimi przyjaciółmi spędza noc w jednym z warszawskich klubów, nad ranem wszyscy udają się do jej apartamentowca, by wspólnie obejrzeć zaćmienie słońca, które zdarza się raz na wiele lat. Po wypiciu kawy, niespodziewanie dziewczyna umiera. Wezwana na miejsce policja podejrzewa otrucie. Zaczyna się śledztwo w blasku fleszy.  Komisarz Warwiłow nie ma łatwego zadania, ale razem ze swoim policyjnym partnerem, jest zdeterminowana, by zdemaskować sprawcę...

Sama fabuła "Czerwonego świtu" nie jest może jakoś wybitnie zaskakująca i oryginalna, ale ja mam słabość do tej serii ze względu na postać komisarz Niny Warwiłow, dlatego jakoś mocno mi to nie przeszkadzało. Dodatkowym bonusem, były dla mnie te warszawskie wtręty i smaczki. Poza tym Jędrzej Pasierski pisze dobrze i zajmująco. Jeśli lubicie powieści kryminalne, to ta zdecydowanie trzyma dobry poziom. 

Komentarze

Popularne posty