"Wyznanie" Jessie Burton, Wydawnictwo Literackie.


 

Bardzo dobrze czytało mi się tę powieść. Zresztą każda z książek Jessie Burton była warta poświęconego jej czasu i uwagi.  Szczególnie przypadła mi do gustu "Muza", natomiast "Miniaturzystka" okazała się, świetnie zapowiadającym pisarkę, debiutem. "Wyznanie" to intrygująca powieść feministyczna, osadzona w londyńskich realiach. 

Bohaterkami tej opowieści są trzy kobiety, ich historie życiowe nierozerwalnie się łączą, choć nie od początku mają tego świadomość. Wszystko zaczyna się w 1980 roku, kiedy to młoda Elise Morceau przypadkiem wpada na znaną pisarkę Constance Holden, ta zaprasza ją na kolację, która staje się początkiem ich płomiennego związku. Wkrótce Elise decyduje się towarzyszyć Connie w podróży do Hollywood, gdzie ma powstać film na podstawie powieści tej drugiej. Connie wsiąka w wir pracy i blichtr filmowego świata, natomiast Elise czuje się samotna i opuszczona. Ich związek zaczyna przeżywać kryzys. Jedno przypadkowe zdarzenie uruchamia ciąg innych, od których już nie ma odwrotu... Trzecią bohaterką jest Rose Simmons, która trzydzieści lat później postanawia odszukać ostatnią osobę, która widziała jej matkę. Rose wychowywał ojciec, mamy nigdy nie poznała. Tak się składa, że trop wiedzie do Constance Holden, która właśnie poszukuje asystentki. Rose postanawia zdobyć to stanowisko za wszelką cenę.

Ta książka to genialna opowieść o kobiecości, miłości, zazdrości, macierzyństwie, ale przede wszystkim o poszukiwaniu własnej tożsamości. Ta sztuka jest nie lada wyczynem dla współczesnych kobiet, od których wymaga się na każdym kroku, by ich działania wpisywały się w role i oczekiwania społeczne odgórnie im narzucone. 

Książka mnie wciągnęła i zaskoczyła wielokrotnie: swą odwagą, otwartością i bezpruderyjnością, a nieoczywiste zakończenie bardzo przypadło mi do gustu. Ta książka jest o tym, że nadrzędne wobec wszystkiego jest prawo do wolności wyboru i tego, w jaki sposób chcemy żyć. Bardzo Wam ją polecam.

Komentarze

Popularne posty