"Dziewczyna, kobieta, inna" Bernardine Evaristo, Wydawnictwo Poznańskie.

 

Długo mnie tu nie było, co wcale nie oznacza, że porzuciłam książki i czytanie. Wracam do Was z przytupem za sprawą tej absolutnie genialnej i fenomenalnej lektury. To jest powieść totalna: wciągająca i inteligentna, taka, która porusza ważne kwestie społeczne, zmusza do myślenia i wietrzy nasze głowy, a do tego została napisana pięknym literackim językiem. Trzeba przyznać, że przekład jest fantastyczny i tłumaczka wykonała kawał świetnej roboty.

"Dziewczyna, kobieta, inna" to powieść wybitna, poszerza horyzonty, zmusza do wyjścia ze swej strefy komfortu, otwiera umysły. Wciąga od pierwszej strony i naprawdę nie sposób oderwać się od fascynujących historii jej bohaterek, które są silnymi kobietami, walczącymi z patriarchatem, seksizmem, rasizmem, homofobią czy brakiem zrozumienia i akceptacji ze strony najbliższych osób. Mamy tu babcie, żony, lesbijki, nauczycielki, sprzątaczki, artystki i imigrantki, łączy je dążenie do niezależności oraz silna potrzeba samostanowienia, o które muszą walczyć. Przez dekady kobiety były i są zmuszane do tego, by stawiać opór opresyjnemu społeczeństwu. Akcja książki dzieje się w Wielkiej Brytanii, przedstawione historie sięgają początków ubiegłego wieku po współczesność. Wszystkie wątki się zazębiają i tworzą piękną całość, której tematem przewodnim jest siła kobiet. Opisane historie są porywające, autorka genialnie udało się uchwycić, w jaki sposób życie zwyczajnego człowieka wpływa na zmiany o charakterze globalnym i społecznym, jak jednostka zmienia świat. 

Już dawno nie czytałam tak dobrej i mądrej książki, jestem nią zachwycona. Tym większa jest moja radość, że jest to powieść na wskroś feministyczna, ale nie tylko. Przybliża także problemy ludzi ze środowiska LGBTQ, obala stereotypy i uczy akceptacji. Przede wszystkim jest to jednak wspaniale napisana powieść, z porywającą fabułą i nieszablonowymi bohaterami. Bardzo polecam!!!