"Współczesna rodzina" Helga Flatland, Wydawnictwo Poznańskie.



"Współczesna rodzina" Helgi Flatland to fantastyczna proza, która wciąga od pierwszej strony. To także genialnie napisana powieść psychologiczno-obyczajowa, która zmusza do refleksji. W stu procentach zgadzam się z tym, co napisano na okładce, a mianowicie, że dla wielu czytelników to będzie powieść o nich samych. Ta książka jest niczym lustro, w którym zobaczymy tak dobrze znane nam twarze i gesty, i właśnie dlatego nie sposób się od niej oderwać.

Akcja zaczyna się niepozornie... Z okazji siedemdziesiątych urodzin ojca, cała rodzina postanawia spędzić wspólnie urlop we Włoszech. Uroczysta urodzinowa kolacja kończy się jednak katastrofą, kiedy obecni dowiadują się, że ich rodzice/teściowie/dziadkowie, po czterdziestu latach małżeństwa, chcą się rozwieść. Dla trójki dorosłych już dzieci, ta decyzja okazuje się być bolesnym ciosem i sytuacją, z którą trudno się pogodzić. Staje się punktem wyjścia do rozważań na temat ich rodzinnych relacji, zarówno tych, które tworzyli z rodzicami i rodzeństwem, ale także tych, które zbudowali samodzielnie, ze swoimi życiowymi partnerami. 

Książkę czyta się bardzo szybko, ale nie jest to zawsze lektura łatwa i przyjemna, bo porusza sporo trudnych i bolesnych spraw, które wielu spośród nas, mogą się wydać zaskakująco znajome. Bardzo Wam polecam, bo to nie tylko dobrze napisana książka, z ciekawą fabuła, ale także taka, która zostawia w czytelniku ślad i prowokuje do chwili zastanowienia się nad własnym życiem. 

Komentarze

Popularne posty