"Porzucenie" Elisabeth Åsbrink, Wielka Litera.

 

"Porzucenie" to powieść biograficzna, którą czyta się jak najlepszą fabułę. Jest to książka, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie, skończyłam ją czytać tydzień temu, ale wciąż wracam do niej myślami. Zaskoczyła mnie swoją konstrukcją i nietuzinkową narracją, która w pełni oddaje głębie poruszonych kwestii, ale też pięknym stylem, w jakim została napisana. 

Elisabeth Åsbrink opisała skomplikowaną historię swej rodziny, widzianą oczyma swej babki, matki i własnego alter ego, któremu nadała imię Katherine. Każda z tych kobiet mierzy się z trudami emigracji, poczuciem odrzucenia i samotności. Łączy je także tajemnica pochodzenia, o którym do tej pory nie chciano za wiele mówić. Żydowskie korzenie, o których pisze autorka, budziły nienawiść i niechęć bez względu na szerokość geograficzną. Jej przodkowie zostali najpierw wygnani z Hiszpanii, później  jej dziadek Vidal musiał wraz z całą rodziną uciekać z Salonik do Londynu, ale nawet tam nie zaznał spokoju, bo bycie Żydem zawsze budzi czyjąś niechęć i wrogość. 

Matka autorki, która emigrowała do Szwecji będzie całe życie ukrywać swe pochodzenie i  robić wszystko, by jej córka zrobiła to samo. Jednak jak wyznała autorka: "musiałam zrozumieć samotność mojej matki, by zrozumieć własną. A żeby zrozumieć ją, musiałam zrozumieć moją babkę Ritę". Dlatego Katherine grzebie w przeszłości swych przodków i robi wszystko, by ich losy nie odeszły w zapomnienie, by ostatecznie przekonać się, że nic nie jest w stanie zadośćuczynić złu, które się wydarzyło. Że tak naprawdę nikomu na tym nie zależy,  a świat  najchętniej puściłby to wszystko w niepamięć. Ostatnie rozdziały, które o tym opowiadają są przejmujące i dają do myślenia. Ta książka to nie tylko pięknie napisana powieść biograficzna, ale także chłodna analiza antysemityzmu, który wyrządził i nadal wyrządza tak wiele złego. 

Bardzo polecam Wam tę pozycję.

Komentarze

Popularne posty