"Rdza"Jakub Małecki, Wydawnictwo Sine Qua Non.



Nie mogę się sobie samej nadziwić, że tak późno odkryłam piękną i poruszającą prozę Jakuba Małeckiego. Jestem oczarowana jego talentem oraz tym w jaki sposób opowiada swoje historie i bardzo się cieszę, że już za kilka na rynku ukaże się jego kolejna książka. Po genialnym "Dygocie", który polecałam Wam tutaj, przyszedł czas na "Rdzę", która moim zdaniem, jest równie wspaniałą powieścią. Niewątpliwie Jakub Małecki ma talent do skutecznego przykuwania uwagi czytelnika niemal od pierwszego akapitu. Człowiek zaczyna czytać i ani się spostrzeże, bez reszty wsiąka w przedstawioną historię, a czytana powieść siedzi w nim coraz głębiej, gryzie, niepokoi, czasem nawet nie pozwala zasnąć, prowokuje do przemyśleń. 

Właśnie taka jest "Rdza", która mocno mnie poruszyła i wzruszyła jednocześnie. Opowiada o siedmioletnim Szymonie, który w wypadku samochodowym traci rodziców, opiekę przejmuje nad nim babcia, z którą do tej pory nie łączyła go zbytnia zażyłość. Nowa rzeczywistość okazuje się trudna dla obojga, każde z nich przeżywa swój dramat, próbuje odnaleźć się w nowej roli. Babka Tośka stąpa mocno po ziemi, stara się za wiele nie myśleć o przeszłości i wojnie, która naznaczyła jej całe dzieciństwo i późniejsze życie. Szymek tęskni za rodzicami,  jego pocieszeniem są wspólne zabawy z sąsiadem zza płotu i komiksy. Życie toczy się dalej, mimo tego, że każde z nich tak bardzo, chciałoby cofnąć czas. 

W tej książce teraźniejszość przeplata się z przeszłością, mamy wojnę i współczesną Polskę, młodość i starość, narodziny i śmierć, miłość oraz stratę. "Rdza" to pięknie napisana, poetycka i nostalgiczna powieść, która porusza i zostaje z czytelnikiem na dłużej. Nie jest to łatwa książka, raczej smutna, bez trzymających w napięciu zwrotów akcji.  Niezbyt dynamiczna, dla niektórych pewnie nudna, ale ja kocham właśnie taką literaturę, w której liczy się słowo, bohaterowie i ich emocje. Nie jest to książka dla każdego, ale jeśli lubicie taką prozę, trochę w stylu slow, to zdecydowanie Wam ją polecam. Dzięki Jakubowi Małeckiemu wiem, że współczesna literatura polska ma się naprawdę dobrze. 

Komentarze

Popularne posty