Książkowy prezentownik last minute, czyli najlepsze książki, które przeczytałam w 2019 roku.



Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, które są idealną okazją do obdarowania kogoś bliskiego książką. Są też wymarzoną i długo wyczekiwaną szansą do nadrobienia czytelniczych zaległości. Mój dzisiejszy wpis możecie potraktować jako książkowy prezentownik last minute. Mam nadzieję, że coś Wam wpadnie w oko. Wymieniam tu książki, które zrobiły na mnie  w tym roku największe wrażenie.

Literatura non-fiction

Zacznę od literatury faktu, bo ten rok w mojej bibliotece zdecydowanie do niej należał. Przeczytałam sporo genialnych reportaży i kilka naprawdę dobrych powieści, których fabuła opiera się na prawdziwych zdarzeniach. Nie umiem wskazać Wam jednej najlepszej pozycji, wszystkie są świetne i każda należy do kategorii "must read", sami zdecydujcie, którą chcecie przeczytać lub sprezentować komuś bliskiemu.

"Błoto słodsze niż miód. Głosy komunistycznej Albanii" Małgorzata Rejmer, Wydawnictwo Czarne.

Książka, którą trzeba przeczytać! W przejmujący sposób opowiada o dyktaturze komunistycznej w Albanii. Tutaj znajdziecie szczegółową recenzję. Jednego możecie być pewni, przez ten reportaż nie będziecie spać po nocach. Po pierwsze, nie będziecie chcieli go odłożyć, po drugie, nie pozwolą Wam na to emocje, które się w trakcie pojawią...

"Bukareszt. Kurz i krew" Małgorzata Rejmer, Wydawnictwo Czarne.

Reportaż tej samej autorki. Tym razem wzięła na warsztat reżim komunistyczny w Rumunii. Sama nie wiem, który z nich jest lepszy, najlepiej przeczytać oba. Ta książka momentami boli, poraża swoją treścią- zdecydowanie dla czytelników o mocnych nerwach. Recenzję znajdziecie tutaj.

"Chrobot. Życie najzwyklejszych ludzi świata" Tomasz Michniewicz, Wydawnictwo Otwarte.

Genialny reportaż o siedmiu zwyczajnych ludziach, zamieszkujących różne strony świata. Opis ich codziennego życia pozwala dostrzec, z pozoru niewidoczne, powiązania i ukazuje konsekwencje oraz mechanizmy działania globalizacji. Lektura daje do myślenia i zmusza wielokrotnie do wyjścia poza strefę własnego komfortu. Recenzja tu.

"Płuczki. Poszukiwacze żydowskiego złota" Paweł Piotr Reszka, Wydawnictwo Agora.

Lektura kontrowersyjna i raczej dla ludzi o mocnych nerwach, ze względu na niektóre drastyczne opisy. Opowiada o rozgrzebywaniu zwłok i szczątek ludzkich na terenach byłych obozów zagłady w Bełżcu i Sobiborze, w celu znalezienia złota i innych kosztowności zamordowanych tam Żydów. Momentami poraża, ale warto. Należy znać swoją historię, nawet jeśli, czasem trudno ją pojąć i zrozumieć. Recenzję znajdziecie tutaj.

Kryminał, thriller

W tej kategorii mam do polecenia tylko dwa tytuły. Lubię kryminały, ale w tym roku jakoś mniej ich przeczytałam, a kontynuacje moich ukochanych serii, okazały się rozczarowujące albo po prostu nie porywały.

"Roztopy" Jędrzej Pasierski, Wydawnictwo Czarne.

Genialny polski kryminał, którego akcja toczy się na dalekiej prowincji. Świetnie napisany, wiarygodny i inteligentny. Jest to druga część serii o policjantce Ninie Warwiłow, ale ja pierwszej nie czytałam, więc nie umiem powiedzieć czy jest równie dobra. Książki można czytać, jak widać, osobno i niezależnie, bez szwanku dla jakości lektury. "Roztopy" polecam bardzo mocno w tym wpisie.

"Kaszatnowy ludzik" Soren Sveistrup, Wydawnictwo W.A.B.

Świetny, niebanalny skandynawski kryminał, który sprawi, że będziecie mieć ciarki na plecach. Wciąga od pierwszej strony. Szczegółowa recenzja tutaj.

Biografia, autobiografia

W tej kategorii zwyciężczyni mogła być tylko jedna. Oczywiście jest to "Becoming. Moja historia" Michelle Obamy. To lektura obowiązkowa dla każdej kobiety! Inspiruje, wzrusza i daje kopa do działania. Szczegółową recenzję znajdziecie tu.

Literatura piękna.

W tej kategorii mieści się sporo różnych gatunków literackich, bo znajdziecie tu powieści obyczajowe i historyczne oraz sagi. Najlepsze z nich według mnie poniżej.

"Silva rerum"  Tom I i II Kristina Sabaliauskatite

To moje odkrycie i wielka miłość tego roku. Zakochałam się w języku i bohaterach tej niezwykłej sagi historycznej, której akcja toczy się w siedemnasto- i osiemnastowiecznej Litwie. Z niecierpliwością czekam na tom trzeci, który ma się ukazać w następnym roku. O książkach pisałam tutaj.

"Niebieski kot" Martyna Bunda, Wydawnictwo Lietrackie.

Kolejna powieść historyczna, bardziej poetycka, przesiąknięta realizmem magicznym, której akcja toczy się na Kaszubach. Pięknie napisana, zachwyca pod względem literackim i zaskakuje formułą powieści. Dla wielbicieli talentu Martyny Bundy, pozycja obowiązkowa. A tu znajdziecie recenzję.

"Dygot"Jakub Małecki, Wydawnictwo SinQuaNon 

Jakub Małecki to moje odkrycie tego roku. Wiem, że nie ma się czym chwalić, ale lepiej późno, niż wcale. W każdym razie, przeczytałam wszystkie książki tego autora i "Dygot" to mój absolutny faworyt. Piękna ballada o polskiej prowincji, powieść obyczajowa i historyczna w jednym, niezwykła i wzruszająca wielopokoleniowa saga rodzinna. Pisałam o niej tu.

"Stramer" Mikołaj Łoziński, Wydawnictwo Literackie.

Kolejna piękna, ważna i wciągająca powieść o żydowskiej rodzinie, mieszkającej w Tarnowie, w okresie międzywojennym. Wyważona, momentami zabawna i wzruszająca opowieść o zwyczajnych ludziach, których największym problemem, stało się pewnego dnia, ich pochodzenie. Recenzję znajdziecie tutaj.

"Zimowy ogród" Kristin Hannah, Świat książki.

Lubię książki tej autorki, zawsze mnie mocno wzruszają. No dobra, będę szczera, zazwyczaj ryczę z ich powodu jak bóbr... Owszem, zakończenie bywa czasem naiwne, ale ja to wybaczam autorce, bo historie przez nią opisane, trafiają do mojego serducha. Ta powieść rozwikłuje pewną rodzinne tajemnicę, która sięga do okresu drugiej wojny światowej i oblężenia Leningradu. Wciągająca i momentami niezwykle dramatyczna opowieść. Recenzja znajduje się tu.

Koniecznie dajcie znać, jeśli udało mi się Was zainspirować do książkowych zakupów lub po prostu nadrobienia zaległych lektur. 
Pozdrawiam.

Komentarze

Popularne posty